INTEGRACJA ELEKTROHYDROMECHANICZNA

abs-espJeszcze kilkanaście lat temu przyszłość układów hamulcowych widziano w rozwiązaniach hybrydowych, elektrohydraulicznych, określanych skrótem EHB lub SBC oraz czysto elektrycznych. Pierwszą firmą, która dość szeroko zastosowała hamulce elektrohydrauliczne był Mercedes-Benz (modele E, CLS, SL, SLR, Maybach). W rozwiązaniu EHB kierowca uruchamia pedał hamulca z symulacją skoku i tłumieniem, dostarczając układowi wysokociśnieniowemu informacji o zamiarze użycia hamulców – sam proces hamowania przeprowadzony jest przez sterowaną elektronicznie centralę SBC, realizującą też wszystkie funkcje ABS/ESP. Od centrali SBC do hamulców kół wiodą klasyczne układy hydrauliczne. Na ewentualność awarii części elektrycznej pozostawiono jeden obwód hydrauliczny uruchamiany pedałem hamulca i hamujący przednie koła.

Podstawowymi zaletami hamulców SBC miało być oddzielenie kierowcy od ABS informującego o podjęciu działania pulsacją pedału, a poza tym umożliwienie bardziej płynnego, stopniowego realizowania rozlicznych funkcji dodatkowych. Niestety, okazało się, że niedrgający ABS nie jest zaletą, bo wielu kierowców woli być informowanych o działaniu tego urządzenia. Co gorsze, w wypadku uszkodzenia systemu – to rzadkość, ale jednak możliwa – awaryjne hamowanie jedynym istniejącym obwodem hydraulicznym było bardzo problematyczne i niebezpieczne. Mercedes-Benz zrezygnuje więc z SBC w przyszłych swych modelach.
Bosch opracował wersję ABS 8 zwaną ABS Plus. Zastosowano tu dodatkowe elektrozawory działające płynnie w zakresie niskich ciśnień hydraulicznych – do 40 barów. Możliwa okazała się realizacja funkcji wydawałoby się zarezerwowanych dla EHB/SBC – automatycznego osuszania hamulców (BDC), „soft-stop”, czyli samoczynnego płynnego zatrzymywania samochodu (w powiązaniu z ACC), „hold-stop” – przytrzymywania samochodu z automatyczną na postoju, oraz „brake prefill” – czyli zapobiegawczego podpompowania hamulców w momencie, gdy kierowca bardzo szybko zdejmuje nogę z pedału gazu.
Inne firmy także nie ustają w poszukiwaniu rozwiązań po części eliminujących hydraulikę z układów hamulcowych. Na razie hamulce elektryczne ograniczono do funkcji hamulca postojowego – na szczególną uwagę zasługuje tu elektryczny (tylny) hamulec postojowy (EPB) firmy TRW, który pojawił się np. w nowym VW Passacie. Urządzenie to zintegrowane pod względem sterowania z ESP dysponuje funkcją hamowania awaryjnego także kołami przednimi! Konstruktorzy widzą ciągle szanse dla rozwoju hamulców pozbawionych hydrauliki. TRW bada hybrydowy układ hamulcowy (HBS), w którym przednie hamulce są hydrauliczne, tylne jarzma zacisków zawierają zaś tylko siłownik w postaci bezszczotkowego silnika elektrycznego i przekładni. W takim wypadku do tyłu nie trzeba będzie prowadzić żadnych przewodów hydraulicznych ani linek do hamulca pomocniczego, a kompletny układ hamulcowy ma realizować wszystkie możliwe funkcje ABS/ESP – zasilany napięciem 12V.  TRW proponuje układ składający się z czterech elektromechanicznych siłowników zewnętrznie podobnych do klasycznych zacisków hamulców hydraulicznych, czterech sterowników przy kołach i jednego centralnego oraz zespołu pedałów pozbawionych elementów hydraulicznych.